Ujawniony terminarz Ursuli von der Leyen pokazuje, że sektor prywatny, zwłaszcza firmy niemieckie, miał doskonały dostęp do przewodniczącej Komisji Europejskiej. W skrócie: jest ona Niemką i lubi się spotykać z Niemcami.
Pierwszą rzeczą, którą zauważa się u Ursuli von der Leyen, to rodzaj nieobecności – braku autentyczności; jest to uczucie, które trudno wyrazić słowami. Jest ona enigmatyczna i nieprzejrzysta, jak szklane fasady Berlaymontu, siedziby Komisji Europejskiej
– pisał na łamach magazynu „Le Grand Continent” brytyjski publicysta Ben Judah, który nakreślił szczegółowy portret Ursuli Gertrudy z domu Albrecht.
Urodzona w Brukseli przewodnicząca Komisji Europejskiej, eurokratka w drugim pokoleniu, od rosyjskiej agresji na Ukrainę stała się jednak bardziej czytelna. W każdym razie…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/683838-pani-niemieckiej-europy-lawiruje-na-sciezce-kampanijnej