„Wierzę, że wygram. Z pokorą będę zabiegał o każdy głos i za każdy głos będę niezwykle wdzięczny” – mówi Dariusz Litwiniuk, kandydat na prezydenta Białej Podlaskiej. To on powalczy o odbicie stolicy południowego Podlasia z rąk Platformy Obywatelskiej.
Białą Podlaską rządzi miniTrzaskowski. Tak samo dba o swój uśmiech, tak samo stara się zaimponować mieszkańcom tym, jaki jest „światowy”, i podobnie jak włodarz Warszawy jest znany z niestandardowego rozumienia pojęcia „pracowitość”. To pojeździ na rowerze, to na hulajnodze. Pokrzyczy na proaborcyjnej demonstracji, a potem naklei sobie serduszko WOŚP. Zagra na gitarze albo wystąpi w teatrze. Jest chwalony przez „Gazetę Wyborczą”, a na wyborczym wiecu po plecach klepali go prawdziwy Trzaskowski i sam Donald Tusk.
Tylko że pod rządami Michała Litwiniuka z Platformy Obywatelskiej miasto rozwija się tak sobie, inwestycje są opóźnione, podwyżki za usługi komunalne drakońskie, a niezadowolenie mieszkańców rośnie.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/683829-uratowal-szkole-przed-likwidacja-teraz-chce-postawic-miasto