Czy Krzysztof Brejza zrzeknie się immunitetu i pozwoli na wyjaśnienie przed sądem afery hejterskiej w Inowrocławiu? Prokuratura od kilku miesięcy nie może postawić mu zarzutów. Według śledczych miał osobiście decydować o polityce kadrowej w jednym z wydziałów inowrocławskiego ratusza oraz nakazywać pracownikom pisanie anonimowych komentarzy w sieci, przychylnych dla niego samego i jego ojca oraz krytycznych wobec ich oponentów. Dotarliśmy do wniosku o uchylenie immunitetu parlamentarzyście.
Teoretycznie wiele już o tej sprawie napisano. Wiemy, że w inowrocławskim Urzędzie Miasta miała funkcjonować „fabryka hejtu”, pracująca na rzecz politycznego klanu Brejzów. Ale to wciąż tylko nieoficjalne informacje, prasowe przecieki, ścinki doniesień ze śledztwa. Bo rzecz nigdy nie została zweryfikowana przed sądem. I może nie będzie.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/683801-ofiara-czy-sprawca-zarzuty-wyssane-z-palca