O tym, w co wierzy Władimir Putin, jak postrzega swoją inwazję na Ukrainę i ilu ludzi jest w stanie poświęcić, by wygrać wojnę i rzucić kolejne wyzwanie Zachodowi, mówi prof. Henryk Głębocki, historyk Europy Środkowej i Wschodniej XIX– –XX w. z Uniwersytetu Jagiellońskiego, w rozmowie z Jakubem Augustynem Maciejewskim.

Wojna za naszą wschodnią granicą trwa już dwa lata. Z pańskich wykładów sprzed 17 lat pamiętam, że „będzie wojna”, że rosyjski imperializm wraca. Przewidział pan wtedy inwazję na Gruzję, ale czy prognozując atak Rosji na Ukrainę, spodziewał się pan takiej wojny?

Henryk Głębocki: Na posiedzeniu rady mojego wydziału na UJ tuż przed rozpoczęciem konfliktu prof. Andrzej Nowak podzielił się uwagą, że musimy brać pod uwagę perspektywę otwartej wojny, choć też nie widział…