Aby prawa strona mogła liczyć na sukces, musi się odrodzić w zupełnie nowej postaci, z nowym przywództwem i nową retoryką.
Pełznie przez Polskę buldożer Tuska. Niszczy i rozjeżdża wszystko na drodze. Taktyka jest prosta: zniszczyć wszystko, absolutnie wszystko. Zmiażdżyć, przemielić, pokruszyć, poprzewracać, a swoich ludzi zrobić zarządcami gruzowiska.
Jakim trzeba być niegodziwcem, jaką kanalią, aby urodzić w głowie taki plan?! Jak bardzo trzeba mieć umysł zdegenerowany nienawiścią, na jak bardzo gadzim poziomie trzeba mieć emocje, by przyjąć taką strategię? Tusk wychodzi z założenia, że tylko zlikwidowane instytucje lub obsadzone jego małpkami są dlań niegroźne. Jeśli gdzieś wyczuwa zagrożenie, to na wszelki wypadek niszczy wszystko dookoła. Został jeszcze Trybunał Konstytucyjny i prezydent.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/681458-buldozer-niszczy-i-rozjezdza-wszystko-na-drodze