Znowu puszczają nam ten straszny film: premier Donald Tusk wpada na kilka dni do Warszawy, potem pędzi odpocząć na narty.
„Włoskie wakacje Tuska. Premier szusuje w Dolomitach” – zachwyca się „Fakt”. W międzyczasie kilka złośliwych wpisów w internecie i koniec roboty. Media zachwycone „nową jakością rządzenia”. Tylko w krajach postkomunistycznych możliwe jest tak infantylne podejście do polityki, z czekającymi nas potężnymi wyzwaniami i wojną tuż za granicą. I pomyśleć, że jego poprzednik Mateusz Morawiecki wypruwał sobie żyły, by jeszcze jedną sprawę pchnąć do przodu, coś tam poprawić, ściągnąć kolejną zagraniczną inwestycję.
Ci mają najwyraźniej inny pomysł: oni inwestycje zagraniczne, te prawdziwe, a nie złodziejski wykup rynku, będą wypychali. Zostanie wyłącznie niemiecki kapitał.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/681442-uwaga-sygnalista-nadaje-nieoficjalny-przeglad-tygodnia