Wiele osób krzywi się, gdy przy opisie ustroju współczesnej demokracji liberalnej używa się takich pojęć, jak „dyktatura” czy „totalitaryzm”. Bez wątpienia występujący dziś w tzw. starych demokracjach ustrój realnego liberalizmu różni się od ustroju realnego socjalizmu, który panował w Sowiecji w XX w. Jednak jest to już tylko różnica stopnia, a nie jakości.
Dzisiejsi totalitaryści są bardziej bezczelni. Breżniew, myśląc o inwazji na Europę, mówił o pokoju, szefowa Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde tydzień temu stwierdziła publicznie, że cyfrowe euro ma być mechanizmem kontroli społecznej.
Dziś obywatelom UE grozi kara więzienia lub grzywna za transakcje gotówkowe powyżej 1 tys. euro, dla Lagarde już takie sumy jak 300 euro w gotówce są podejrzane. Rzecz dzieje się w Unii Europejskiej, instytucji, w której zamieciono pod dywan kolejną aferę korupcyjną; dowodami w niej były zabezpieczone przez prokuraturę reklamówki pełne lewych pieniędzy.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/681440-arystokracja-demokracji-wielki-reset