Tusk: No i co?
Sienkiewicz: Jajco.
Tusk: Słucham?
Bodnar: Ja nic nie mówiłem.
Tusk: „Jajco” w jakim sensie?
Bodnar: W każdym. Po prostu milczę. Więc jestem.
Tusk: Pytałem o jajco.
Sienkiewicz: Niech nam skoczą. Po bodnara. Przepraszam, browara.
Bodnar: Wypraszam sobie. Byłem rzecznikiem praw obywatelskich.
Tusk: I patrzcie, co się z wami stało. Kontynuujcie, kolego.
Bodnar: Ja już nie mam nic do dodania…
Tusk: Nie wy. Prawnuk.
Sienkiewicz: A więc tak. Udało mi się zlikwidować kilkanaście jednostek regionalnych Polskiego Radia. Niestety, ten je…ny…
Bodnar: Je…ć PiS! Je…ć PiS!
Tusk: Uspokójcie się, wy jesteście za bardzo wzmożeni. O kogo chodzi?
Sienkiewicz: Sądy rejestrowe. Nie chcą wpisać, że likwidujemy.
Tusk: Co?…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/679888-kamieni-kupa-wpusccie-kilku-silnych-ludzi