Wystawa „Picasso” w Muzeum Narodowym w Warszawie już ponoć odniosła sukces frekwencyjny. Jak powiedziała kurator Anna Manicka na otwarciu: „Picasso jest jednym z tych, którzy ruszyli z posad bryłę świata. Myślę, że nie obraziłby się za ten cytat z »Międzynarodówki«, bo uważał się za komunistę”. Niechże więc i Polacy nie obrażą się, że do beczki miodu zaserwowanej w mediach w kontekście wystawy dodam łyżkę dziegciu, czyli prawdy o kontrowersyjnym malarzu.
Kto oglądał już dzieła Picassa na wystawie, a chce zachować błogi spokój i najlepsze wspomnienia, niech pamięta, że dzieło należy oddzielić od twórcy. Kto zaś nie był, a wciąż planuje spotkać się oko w oko z jego twórczym duchem, niech się spieszy, bo ekspozycja zostanie zamknięta 14 stycznia. Zarówno tym pierwszym, jak i drugim należy się jednakże uczciwa dawka wiedzy o artyście „zdolnym do wszystkiego”, nie tylko zresztą na płótnie.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/677357-picasso-komunista-sadysta-mizogin