Rok wyborów do Parlamentu Europejskiego może być dla Unii przełomowy. Obecni mocarze Europy boją się utraty władzy i nawet tego, czy UE przetrwa.
Punktem wyjścia do naszych rozważań o stanie Unii będzie grudniowy występ Wysokiego Przedstawiciela Unii ds. Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa Josepa Borella na konferencji Le Grand Continent. Był on całkowicie pozbawiony sensu i merytorycznej wartości, ale dał dobry wgląd w stan umysłów i dusz – choć ich nie mają – oświeconych eurokratów.
Otóż 2024 r. będzie rokiem grozy – tak uważa hiszpański socjalista. Nie dość, że Trump znów może wywalczyć prezydenturę, to czerwcowe wybory do PE może wygrać prawica. Ale nie prawidłowa jak CDU czy inne wypłukane z wartości i charakteru chadecje, ale prawica hormonalna, czyli ludzie głupi, napędzani strachem. Zasługi i medal z dyplomem za nowe pojęcie politologiczne „prawica hormonalna” należą się właśnie eurokracie, który choć go nie użył, to jednak zdefiniował.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/677338-2024-rok-buzujacych-hormonow-kryzys-spoleczny