O zmianie nastrojów na Zachodzie świadczy m.in. to, że Instytut Studiów nad Wojną, amerykański think tank relacjonujący przebieg konfliktu na Ukrainie, właśnie opublikował raport, w którym analizuje, jakie skutki dla NATO będzie miało rosyjskie zwycięstwo.
To fakt, który należy zrozumieć i uznać. Przy takich liczbach żadna rekrutacja nie pokryje naszych potrzeb bez mobilizacji
– powiedział w wywiadzie prasowym gen. Kiryło Budanow, szef ukraińskiego wywiadu wojskowego. Jego słowa odnoszą się do kwestii, o której, co zresztą potwierdził na konferencji prasowej prezydent Zełenski, mówiąc o presji dowództwa sił zbrojnych, dyskutuje się na Ukrainie od pewnego czasu. Chodzi o mobilizację powszechną, bo armia potrzebuje 450–500 tys. rekrutów, a strumień ochotników już praktycznie wysechł.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/675993-trzy-rosyjskie-armie-na-granicy-z-nato