W chwili, gdy wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Věra Jourová przebywała w Warszawie z wizytą dotyczącą praworządności i wolności mediów, „silni ludzie” włamywali się do siedziby Telewizji Polskiej przy ul. Woronicza 17, by zainstalować tam „nowy ład medialny”. Wiceszefowa KE nie zareagowała. Najwyraźniej za rządów Tuska łamanie prawa stało się praworządnością.
Takich rzeczy nie było w Polsce od stanu wojennego. I chyba nikt o zdrowych zmysłach nie byłby w stanie uwierzyć, że w demokratycznym kraju w środku Europy może dojść do siłowego przejęcia telewizji publicznej. A jednak! Koalicja rządowa Donalda Tuska zaprzysiężona 13 grudnia postanowiła kontynuować najczarniejsze grudniowe tradycje. Nie bez przyczyny Tusk oddał resort kultury w ręce człowieka od służb specjalnych. Bartłomiej Sienkiewicz w przeszłości dobrze sprawdził się w nadzorowaniu akcji siłowych i pacyfikacyjnych. Wykazał swoją skuteczność i tym razem.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/675467-zamach-na-tvp-nie-wzruszyl-jourovej