To dopiero początek początku, obraz nie jest jeszcze w pełni klarowny. Ale już widać pierwsze kontury i już można postawić tezę, że rząd, który złożyła czwórkoalicja, jest zdumiewająco słaby.
Mamy więc w tej ekipie grupkę „dinozaurów”, ludzi, którzy wracają po ośmiu latach przerwy. To sam Tusk, ale także Sienkiewicz, Sikorski, Siemoniak. Nie jest pewne, czy poradzą sobie w świecie, który bardzo się zmienił. Ale przynajmniej mają doświadczenie. To zawsze coś. Z drugiej strony wloką się za nimi różne ogony i zaszłości. I także pytania, szczególnie ważne w przypadku nowego ministra kultury: czy ktoś z biografią zanurzoną w służbach specjalnych powinien brać władzę w zupełnie innych obszarach? Uważam, że nie.
Jest też grupa młodszych stażem polityków. Można wskazać na Nitrasa, Bodnara, Budkę…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/674866-zdumiewajaco-slaby-rzad-tusk-z-ta-ekipa-daleko-nie-zajedzie