Osiem lat w więzieniach i szpitalu psychiatrycznym. Kim był kapelan zgrupowań partyzanckich, ratujący Żydów konspirator Stronnictwa Narodowego, dowódca oddziału PAS NZW na Warszawę, w końcu ofiara bestialskiego śledztwa skazana przez komunistyczny sąd na karę śmierci?
Grudzień 1945 r. W zrujnowanej i opanowanej przez Sowietów Warszawie Jan Morawiec, szef Pogotowia Akcji Specjalnej KG Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, wręcza powołanie nowemu dowódcy PAS na Warszawę. Jest nim Bolesław Stefański. To katolicki ksiądz, przez całą okupację niemiecką zaangażowany w działalność konspiracyjną, którą postanowił kontynuować również po wojnie. Z historii znamy wiele przypadków zaangażowania duchowieństwa w walkę zbrojną, „bojowników-kapłanów za sprawę Kościoła i ojczyzny” – jak ich określił bp Paweł…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/674816-dowodca-w-sutannie-przyznal-sie-do-wszystkiego