Gdy odpowiednio skroi się dyskurs, a „Wyborcza” ma w tym dużo wprawy, mniej niezręczne będzie wejść nowemu rządowi w buty PiS.
Niedawno mały raban zrobił tekst Małgorzaty Tomczak, opublikowany w „Gazecie Wyborczej”, który odsłonił obraz migracji bliższy prawdzie. Uderzył w aktywistów działających na granicy polsko-białoruskiej, filmowi Agnieszki Holland uszczknął chwały, lecz przede wszystkim wskazał nowo obowiązującą narrację. O kryzysie migracyjnym, z którym rząd Donalda Tuska będzie musiał się zmierzyć.
Gdy odpowiednio skroi się dyskurs, a „Wyborcza” ma w tym dużo wprawy, mniej niezręczne będzie wejść nowemu rządowi w buty PiS.
Europa, a właściwie szerzej – cały Zachód, od lat nie radzi sobie z problemem migracji. W żadnym państwie nie ma idealnego prawa azylowego, należycie czułego na dramaty ludzkie. Zadowalający model wielokulturowości nie działa chyba nigdzie, a myśl, że migracjami można bezproblemowo zarządzać za pomocą procedur, jest iluzją.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/673098-odslona-machiny-dezinformacji-deformacja-glow-polakow