Korea Północna już trzykrotnie próbowała umieścić na orbicie satelitę szpiegowskiego. Za trzecim razem wreszcie się to udało. Satelita Malligyong-1 może przesyłać zdjęcia o niewielkiej rozdzielczości i to tylko raz na 10–12 dni, więc trudno mówić o zaawansowanym zwiadzie. Mimo to nikt nie lekceważy nowych zdolności komunistycznego reżimu w Pjongjangu, zwłaszcza że pozwalają one mu zajrzeć w głąb Korei Południowej.
Uważa się, że sukces misji jest efektem zacieśnienia współpracy między reżimem Kimów a Moskwą, która w ten sposób odpłaca się Pjongjangowi za dostawy broni i amunicji. Rosja jest krajem zaawansowanym w technologiach kosmicznych i ma na orbicie 192 satelity szpiegowskie. Wystrzelenie satelity świadczy też o narastającym wyścigu zbrojeń na Półwyspie Koreańskim. W ub.r. Kim Dzong…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/673066-kosmiczne-oczy-kima-sukces-efektem-wspolpracy-z-moskwa