Nowy prezydent Argentyny Javier Milei jest z przekonania libertarianinem, a na ile sięga moja pamięć – nigdy dotąd prawdziwy libertarianin nie zdobył władzy w żadnym dużym państwie demokratycznym.
Już sam fakt, że w kluczowym kraju latynoskim prezydenturę obejmuje polityk wierzący w wolność, kapitalizm i Amerykę to rzecz nadzwyczajna, na pograniczu sensacji. Co więcej, krajem tym jest Argentyna, czyli ojczyzna peronizmu – latynoskiej wersji autorytarnej lewicy, która jedno z niegdyś najlepiej prosperujących państw świata doprowadziła do politycznego chaosu, wojskowego puczu i degrengolady ekonomicznej.
Libertarianin
W niedzielę 19 listopada 53-letni Javier Milei pokonał swego peronistycznego konkurenta Sergia Massę stosunkiem głosów 56:44. Nowy prezydent był muzykiem rockowym, bramkarzem…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/672125-niezwykla-przygoda-wspolczesnej-argentyny