Na Władimirze Sołowjowie ze stacji Rossija 1 nie można się zawieść. Ostatnio zaatakował byłego bliskiego sojusznika – Niemcy.
„Niemieccy idioci – rozpoczął swoją narrację główny propagandysta Kremla – tacy jak Scholz czy Annalena Baerbock – nie są w stanie przewidzieć konsekwencji swoich czynów. Przez takie głupoty jak wasza Berlin zapłonie, a na Reichstagu pojawi się Sztandar Zwycięstwa”. Minister spraw zagranicznych dołożył w dwójnasób, nazywając Baerbock „nazistką” i „kobietą do cna skorumpowaną”. A tak w ogóle całej tej sytuacji na Ukrainie winny jest naród niemiecki, „bo głosowali za rządem Olafa Scholza. A Scholz to współczesny Hitler”. Zdaniem Sołowjowa należy powtórzyć numer z maja 1945 r. i „Berlin obowiązkowo trzeba jeszcze raz wyzwolić”. Jak widać media na Kremlu mają kompletnie inną wizję rządu w Berlinie niż przywódcy partii szykujących się u nas do władzy.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/671336-ruch-oporu-ma-sie-w-najlepsze-potezne-wybuchy