To będzie ekranowe starcie Goliata z Dawidem. Do polskich kin wchodzi hollywoodzka megaprodukcja i mikrobudżetowy polski projekt. Napoleon – jak pokazuje historia – nie gwarantuje zwycięstwa.
Wielkie amerykańskie widowisko i „ekologiczny” film z oryginalnym konceptem, bohaterką i przesłaniem. Kto z tej walki wyjdzie z tarczą?
Zapowiedzi i powroty
O filmie Ridleya Scotta z Joaquinem Phoenixem w tytułowej roli mogę dziś pisać jedynie na podstawie zwiastunów i głosów historyków (polski dystrybutor umożliwił przedpremierowe obejrzenie filmu tylko nielicznym).
„Napoleon” miał być „wnikliwym spojrzeniem na historię Bonapartego oraz jego skomplikowaną relację z Józefiną Bonaparte (w tej roli Vanessa Kirby)”, dopełnionym widowiskowymi scenami batalistycznymi (sfilmowanymi przez Dariusza Wolskiego). Co z tych zapowiedzi wynikło? Zobaczymy.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/671317-w-kim-jest-nadzieja-odchodzenie-od-faktow