Nie chcę tu przesądzać, w jakim stopniu ten silny, patriotyczny motyw kampanii wyborczej KO wynikał z politycznej kalkulacji, a na ile z prawdziwej potrzeby serca.
Rzadko się zdarza, jeśli w ogóle, by wszystkie obietnice złożone w jakiejś kampanii wyborczej były potem w pełni zrealizowane przez rządzących. Tylko niekiedy dzieje się tak ze złej woli. Czasem realizacja obietnic jest opóźniona czy niepełna ze względu na koalicyjny charakter utworzonego rządu. Polityczne kompromisy pozwalają jedne cele realizować, innych zaś nie. Niekiedy zaś obietnice są składane na gruncie niepełnej wiedzy o kondycji finansów publicznych lub sytuacji międzynarodowej.
Jako osoba od dekad badająca mechanizmy naszej polityki, raczej nie będę się spieszył z zarzutami – ktokolwiek, by Polską nie rządził – iż jakieś konkretne wyborcze obietnice nie zostały jeszcze zrealizowane. Bo sytuacje polityczne bywają nader skomplikowane.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/670454-najwazniejsze-zobowiazanie-donalda-tuska