Może i masz prawo wyboru, ale pod warunkiem, że masz takie zdanie, jak my, a jeśli myślisz inaczej, to ukarzemy cię finansowo.

Rządzących w Unii Europejskiej masz uważać za bogów z Olimpu, niezależnie czy to, co robią, jest według ciebie przyjazne, czy wrogie Europie. W końcu to oni ustalają, co jest dla Europejczyków dobre, a co złe. Dostałeś wolność słowa, ale bez przesady. Powinieneś wiedzieć, że to, co mówisz, musi być zgodne z aktualną wykładnią, którą ustalimy. Jeśli twoje poglądy są niesłuszne, to spotka cię prześladowanie, kneblowanie, nękanie finansowe, wyroki i hejt. Co możesz zrobić? „Wyp…ać”, przecież słyszałeś.

W teorii wszyscy wyborcy są równi, w końcu mamy demokrację, lecz w praktyce niekonieczne. Jesteś wyborcą PiS, to dowiesz się, że jesteś „toksyczny” i powie ci to…