Serca widzów podbiła w roli Ireny Orwid z serialu „Dewajtis”. Czytelnikom przypomniała się jako autorka książki „Era Zero. Ego: Ostatnie starcie”. Teraz Michalinę Olszańską możemy oglądać w przewrotnej komedii „Horror Story”.
Kiedy Stwórca rozdawał talenty, Michalina Olszańska musiała dostać ich spory pakiet. Do tego krytyczny, niezależny charakter i odwagę w podejmowaniu zadań, które wielu nie przyszłyby nawet do głowy. W tym ostatnim zdaje się podobna do bohaterki serialu „Dewajtis” Ireny. Panna Orwid potrafiła wyruszyć w daleką podróż, działać wbrew zastanym w kraju ojca schematom, ale też odnaleźć się wśród miejscowych, zawalczyć o ich uczucia i dać się pokochać nie tylko Markowi Czertwanowi.
Michalina Olszańska bardziej niż miłość budzi w widzach zainteresowanie, intryguje. Jest daleka od gwiazdorskich czy tym bardziej celebryckich ciągot. Co nie znaczy, że – co jakiś czas – nie wywołuje szumu wokół siebie.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/670393-kolejne-starcie-przewrotna-komedia-horror-story