PiS otarło się o swój cel z początku kampanii, a mimo to wygrana w wyborach nie dała partii władzy. Jak to możliwe? Rozbiliśmy wyniki na czynniki pierwsze i wiemy już, co dokładnie stało się 15 października.
Kiedy rozmawiało się z czołowymi politykami PiS kilka miesięcy przed wyborami, zwykle padało jedno zdanie:
Musimy zmobilizować naszych wyborców z 2019 r.
Na Zjednoczoną Prawicę zagłosowało wtedy nieco ponad 8 mln ludzi, co dało samodzielne rządy partii Jarosława Kaczyńskiego. Cztery lata wcześniej PiS uzyskało 5,7 mln głosów, co oznacza, że w ciągu pierwszej kadencji swoich rządów zyskało ponad 2,3 mln nowych wyborców. Gra toczyła się o to, by ich utrzymać. Im bliżej 8 mln głosów (w 2019 r. dawało to 43,5 proc. poparcia), tym większa pewność, że uda się powtórzyć sukces. Wszak 37,6 proc. z 2015 r. dało więcej niż połowę miejsc w parlamencie, bo pomogły w tym wyniki innych partii (zmarnowały się głosy wyborców Lewicy, która nie przekroczyła progu dla koalicji).…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/670020-tajemnica-15-pazdziernika-co-zdecydowalo-o-wyniku-wyborow