„Gazeta Wyborcza” spuściła ogary ze smyczy, nagonka ruszyła, zaraz się zacznie polowanie. Na naszych oczach pod wodzą Donalda Tuska rodzi się koalicja nienawiści, która merytorycznie może i różni się w bardzo wielu wymiarach, ale cementuje ją chęć odwetu na „pisowskim ludzie”.
Akcja gazety Michnika o niby-zabawnym tytule „Państwu już dziękujemy” musi budzić najgorsze skojarzenia.
Dziennikarze »Wyborczej« z całej Polski stworzyli pisowską listę płac, by pokazać, jak ludzie partii Kaczyńskiego z nepotyzmu i kolesiostwa uczynili główny motyw swoich rządów
– czytamy we wszystkich dodatkach lokalnych. Bo to praca metodyczna, dzięki której ma powstać szczegółowa lista osób do „odstrzelenia”, gdy tylko rząd pod wodzą Tuska będzie miał ku temu sposobność. Nikt nie może się prześlizgnąć, dlatego…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/669296-zemsta-totalna-wolnosc-slowa-jest-zagrozona