W minionym tygodniu dwukrotnie dochodziło do kolizji chińskich i filipińskich okrętów. Ze strony chińskiej w incydentach uczestniczyły kutry straży granicznej, a z filipińskiej – pracujące dla marynarki wojennej jednostki cywilne. To skutek zaostrzającej się sytuacji wokół strategicznie ważnego archipelagu Spratly na Morzu Południowochińskim, do którego pretensje zgłasza łącznie sześć państw.
W 1999 r. filipińscy żołnierze obsadzili pokład Sierra Madre, amerykańskiego okrętu desantowego pochodzącego z czasów II wojny światowej, który osiadł na mieliźnie atolu Ayungin Shoal w archipelagu Spratly i przez dziesięciolecia nie budził niczyjego zainteresowania. Manila zdecydowała się na taki krok, bo tylko w ten sposób można było przejąć kontrolę nad atolem, bardziej przypominającym łachę piasku…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/668730-potyczki-z-chinczykami-brak-gotowosci-do-kompromisu