Dzisiejszy tekst, niestety, będzie o mnie, ale nie tylko. To felieton o tym, czy w praworządnym, demokratycznym kraju, w którym działają „wolne sądy” można być karanym za myśli, a konkretnie za to, co sobie sędzia z Iustitii pomyśli, że obywatel pomyślał. Ale od początku.
Jeśli przestępcy kreują się na ofiary operacyjnych działań państwa polskiego, to jak mają się czuć wszyscy ci ludzie, których oni skrzywdzili? Pomyślcie o tym. Mafiosi, dilerzy narkotyków i terroryści chwycą się każdej linii obrony, żeby uchronić się przed odpowiedzialnością
– wpis o takiej treści opublikowałem pod koniec grudnia 2021 r. na dawnym Twitterze, dzisiaj X. Okazało się, że na zasadzie „uderz w stół, nożyce się odezwą” zareagowała Ewa Wrzosek i pobiegła do mediów ogłosić, że złoży akt oskarżenia przeciwko mnie w tej sprawie.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/665792-sedzia-z-iustitii-wie-lepiej-co-myslisz