Na marszu miliona pełnych nienawiści serc i pół miliona rozumów Krystyna Janda pojawiła się na wózku inwalidzkim, a Kinga Rusin o kulach. Czy wraz z deklaracją tej pierwszej, cytującej „Międzynarodówkę” i ogłaszającej, że „bój to jest nasz ostatni”, uznać należy to za obraz i rozpoznanie swojego stanu przez antypis oraz ogłoszenie jego upadłości? Niestety, biorąc pod uwagę, że manifestacja Tuska w sposób wzorcowy wyrażała świat zaprzeczony, w którym żyjemy, możemy być pewni, że jego rzecznicy nadal usiłować będą tumanić nasze dusze i umysły.

Do napisania o sprawie skłonił mnie Zygmunt Chajzer, tłumaczący, że demonstracja jest po to, aby wygrać wybory, a wygrać je należy, aby obronić demokrację. Indagowany przez dziennikarza, aby podał chociaż jedno uzasadnienie, dlaczego w tej sprawie należy zagłosować na opozycję, odpowiedział głosem przepojonym rozumnym namysłem:…