Chyba nikt dotąd nie wziął tak bardzo do serca hasła: „Kampania wyborcza to spektakl” jak Platforma Obywatelska z jej wodzem na czele.
Mogliśmy się o tym przekonać wiosną, gdy z powodu zbliżających się wyborów politycy tej partii zakupili polskie flagi i biało-czerwona zaczęła pojawiać się na wiecach Donalda Tuska. A pewność co do teatralnego charakteru kampanii największej partii opozycyjnej możemy mieć teraz, gdy schowali do szafy kolorowe koszule i jak sekta w tym samym momencie założyli białe.
Tekst, który piszę dzisiaj, ukaże się po marszu miliona serc, w którym było pewnie więcej bieli niż w „Locie nad kukułczym gniazdem”. Cały czas zachodzę w głowę, który to młody, cwany spin doktor wymyślił tak durny koncept i jak bardzo musi być dumny ze swojego pomysłu. Klepie się pewnie po…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/664790-telemarketerzy-w-bieli-tusk-i-jego-towarzysze