Ale heca! Tusk „uroczyście ogłosił”, że przejmuje wyborcze hasło PiS: – „Bezpieczna przyszłość Polaków!”.
Koń by się uśmiał, jak powiadał mój dziadek. On się jedynie podszywa, jak mawiała moja babcia. O żadnej przyszłości, zwłaszcza bezpiecznej, z Tuskiem nie może być mowy. Zaufać mu nawet na jeden dzień byłoby nieuzasadnionym wybrykiem. To kompletnie skołowany koleś. Nie wiem, czy jest na prochach, czy na płynach, ale jakieś wspomaganie czuć na odległość. Sterling Power wszczepiony za uchem?
Tusk to nienormalność, wiemy od dawna. Wyrzuca z siebie lawinę słów bez żadnego znaczenia, kręcąc się pośród ludzi jak g…wo w przeręblu. To wszystko jest sztuczne niczym nawozy na ugorze, saletrzak z mocznikiem. Odgrywa tandetną pantomimę emocjonalnego przywódcy, nie mając w gruncie rzeczy nic…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/664784-tusk-na-prochach-czy-na-plynach