Władze Uzbekistanu rozpoczęły kampanię zwalczania „radykalizmu estetycznego”.
Za tym zagadkowym określeniem kryje się noszenie hidżabów przez kobiety, zapuszczanie długiej brody przez mężczyzn oraz umieszczanie szyldów w języku arabskim w miejscach publicznych. W rzeczywistości rząd w Taszkencie obawia się nie tyle ekstremizmu estetycznego, ile religijnego. Walczy więc z zachowaniami, które uważa za przejawy wahhabizmu, czyli islamskiego fundamentalizmu.
W wielu miastach lotne brygady policji zaczęły zrywać kobietom hidżaby z głów oraz wyłapywać brodatych mężczyzn i golić im brody. Stawiający opór trafiali do aresztu nawet na dwa tygodnie. Na uczelniach przestano wpuszczać na zajęcia lub zaczęto usuwać z akademików studentów, którzy nie podporządkowali się zaleceniom władz. W niektórych…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/664781-nie-dla-hidzabow-i-dla-dlugiej-brody