Spór o praworządność, rzekomo wygenerowany przez ugrupowania rządzące Polską po zwycięskich wyborach jesienią 2015 r., jest w istocie sporem fundamentalnym, aksjologicznym i zarazem ontologicznym, sporem o to, jak ma z jednej strony wyglądać Polska w Unii Europejskiej, a z drugiej Unia Europejska w Europie.
Unijne instytucje i państwa, które od dłuższego czasu nie kryją, że odgrywają rolę liderów w UE (głównie chodzi o Niemcy), przyzwyczaiły się do tego, że Polska nie miała właściwie autorskiego planu na to, jak ma wyglądać jej obecność w Unii. W naszym kraju obowiązywała euforia wywołana akcesją do struktur europejskich i swoistym powrotem do Europy, zaś cała polska polityka była ogarnięta nieskrywanym euroentuzjazmem. W sumie nikt nawet nie zastanawiał się nad tym, jak…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/664725-spor-o-model-rozwojowy-polski