Ukraińcy też do samego końca, łącznie z prezydentem Zełenskim, nie wierzyli, że Rosja może tak zaatakować. Nikt nie wierzył w powrót okopów, szturmów czołgów i deportacji na Syberię oraz torturowania opornych na okupowanych ziemiach. Magiczne słowa „prawo międzynarodowe”, „XXI wiek” i „traktaty” nie zapewniły jednak pokoju. Podobny scenariusz mógł wydarzyć się także w Polsce.
Beata zawsze miała lekki sen, lecz ten łomot o godz. 4.30 zbudziłby chyba każdego. U Ojców Białych Misjonarzy Afryki, mających dom po sąsiedzku, od wielu dni trwał remont i chyba zawaliło się rusztowanie, akurat o takiej nieludzkiej porze. Ale po tym hałasie było słychać jeszcze rytmiczne dudnienie. Fajerwerki pod koniec lutego? Wyszła do salonu i przez szerokie okna patrzyła w stronę Lublina…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/663729-obudzic-sie-pod-rosyjska-okupacja