W Nairobi odbył się pierwszy afrykański szczyt klimatyczny. Jego uczestnicy zaprezentowali całkowicie odmienną perspektywę podejścia do globalnego ocieplenia niż delegaci podczas analogicznych spotkań na innych kontynentach. Różnica polega na tym, że zmiany klimatyczne potraktowane zostały nie jako zagrożenie, lecz jako szansa.

Gospodarz wydarzenia, prezydent Kenii William Ruto, stwierdził, że zmiany klimatyczne stanowią potencjalne źródło wielomiliardowych możliwości gospodarczych, które Czarny Ląd powinien wykorzystać. Chodzi o przypominanie światu, że Afryka odpowiada jedynie za 4 proc. globalnej emisji dwutlenku węgla, a mimo to jest dotykana tragicznymi skutkami zmian klimatycznych, które zostały zawinione przez innych. W ten sposób pogłębia się „niesprawiedliwość klimatyczna”, której ofiarą…