Do niedawna Nowa Zelandia miała jedną z najbardziej stabilnych demokracji na świecie.
Jednak zdaniem coraz większej liczby Nowozelandczyków ustrój ten jest zagrożony przez obowiązującą tu koncepcję „współrządzenia”, zgodnie z którą decyzje władz muszą być autoryzowane przez maoryską mniejszość.
Początkowo „współrządzenie” dotyczyło świętych miejsc Maorysów, ale z czasem – na fali radykalnie lewicowego kursu przyjętego przez rządzącą Partię Pracy – zaczęło się rozszerzać na własność nieruchomości, usługi publiczne, a nawet na służbę zdrowia. W rezultacie w ramach jednego państwa wykiełkowały dwa osobne systemy administracji – jedna objęła Maorysów, a druga pozostałych obywateli. W ten sposób lewicowy rząd zalegalizował coś w rodzaju apartheidu, w którym etniczna mniejszość ustanawia dla siebie odrębne prawa.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/662912-postepowy-apartheid-koncepcja-dwoch-panstw-etnicznych