Na przedwyborczej giełdzie pomysłów coraz ciekawiej. Politycy opozycji na wyścigi chcą reformować polską szkołę. Jedni pragną likwidować prace domowe, inni ocenę z wychowania czy świadectwo z wyróżnieniem. Pytanie tylko, do kogo właściwie skierowana jest ta oferta. Przecież dzieci nie głosują. Chyba że opozycja chce wygrać dopiero za parę lat…
Podejmiemy konkretne decyzje w ciągu tych 100 dni, które zwolnią wreszcie z tego XIX-wiecznego obowiązku odrabiania prac domowych, wiecie, co to znaczy. Dziecko po szkole ma mieć kontakt z rodzicami
– zapowiedział Donald Tusk podczas konwencji wyborczej Koalicji Obywatelskiej w Tarnowie.
Ale czasami zdarza mi się to, co wam zdarza się tak często – mówię tu o obowiązku odrabiania pracy domowej wspólnie ze swoim wnukiem czy swoją córeczką. Ona się męczy, ty się musisz na nowo nauczyć tych tam równań czy geometrii. No cały dzień po prostu wiecie……
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/662797-opozycji-rewolucja-w-polskiej-szkole