Kogo dziś stać na to, by otwarcie i na poważnie głosić pesymizm cywilizacyjny? Kogo stać na to psychologicznie, emocjonalnie? A kogo na to stać instytucjonalnie?
W jakim kontekście pytamy? Idzie o to, co z ludzkim światem obecnie czynią technologie cyfrowe – głównie sztuczna inteligencja. Oraz to, co z naszym światem mogą niebawem zrobić posługujący się tymi technologiami ludzie. Zanim technologie same uzyskają autonomię. Niezależnie bowiem od tego, czy ludzie ci będą mieli dobre czy też złe intencje, w przypadku AI w grę wchodzi działanie za pomocą narzędzia, które już niebawem będzie potężniejsze od wszystkiego, co dotychczas stworzyła ludzkość. A dobrymi intencjami wybrukowano…
Racjonalność pesymizmu
Nasza socjologiczna diagnoza mówi: tylko solidnie pesymistyczne…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/662024-awersja-do-pesymizmu-przejsc-faze-wspolnego-ogarniecia-sie