Od dawna wiadomo, że to najbrutalniejsza kampania wyborcza w historii III RP. Teraz okazuje się, że dzięki opozycji też najgłupsza. Z jakichś nieznanych powodów postanowiła ona zbiorowo zbojkotować referendum, pochwalić się tym i nieustająco uzasadniać to żenującymi argumentami.
To, że Platforma Obywatelska jest partią o bardzo niewybujałym potencjale umysłowym, to wiedza powszechna. Zwolennicy PO mogli mieć nadzieję, że przynajmniej jej tzw. zaplecze intelektualne jakoś tam intelektualne jest. Nic z tego. Liczba tytułów naukowych i stanowisk wysokich jest odwrotnie proporcjonalna do zbiorowej mocy mózgów, czyli inteligencji tego intelektualnego zaplecza, które rozpaczliwie próbuje namówić lud do bojkotu referendum, a nawet do czegoś tam – dokładnie nie wiadomo czego, co sam prof. Antoni Dudek udowadnia.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/660829-co-opozycja-ma-do-referendum-antyreferendalne-argumenty