Pamiętamy niedawne wynurzenia papieża Franciszka, według którego zarówno on, jak i Jezus, zgodnie z socjologiczną interpretacją Ewangelii, są komunistami. Marksistowska interpretacja Pisma Świętego ma swoją długą i fatalną w skutkach historię. Nie jest niczym nowym ani w Ameryce Łacińskiej, z której pochodzi obecny papież, ani tym bardziej wśród jezuitów.
Według badań brata Clodovisa Boffa, teologa niegdyś związanego z tym nurtem, to teologia wyzwolenia odpowiada za gwałtowny upadek katolicyzmu w jego rodzinnej Brazylii. Swoje tezy zawarł w książce „Kryzys w Kościele katolickim i teologia wyzwolenia”. Wyjaśnia w niej, że nacisk teologii wyzwolenia na dobrobyt materialny, a nie na wzrost duchowy, doprowadził wielu do odrzucenia wiary katolickiej na rzecz biblijnego protestantyzmu lub całkowitego odejścia od chrześcijaństwa.
Konieczne jest, aby Kościół ponownie podkreślił Chrystusa jako kapłana, jako Mistrza i Pana, a nie tylko w walce z ubóstwem i kryzysem klimatycznym…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/660112-zatrute-owoce-teologii-wyzwolenia