**Nie idę na żadne wybory. Głowa mnie bolała. Jak oni chcą to łączyć z referendum, to już wolę sam się zbojkotować, jak Kidawa-Błońska. Czy nikt nie widzi, że to pułapka?! Dzwoniłem do Ursuli, Olafa, Franza, Emmanuela, nawet do Pawła Grasia:
Czy wam nie przeszkadza, że w wolnym kraju, w wolnej Europie, ktoś chce o coś pytać tak zwanych obywateli? Czy wam to nie pachnie faszyzmem? Czy Hitlera nie wybrano demokratycznie?!
Tego ostatniego już nie powiedziałem, bo mnie oświeciło, że bez sensu dziękowałem Niemcom „za wszystko”. Obejdzie się bez zagranicy. Narracja jest prosta jak konstrukcja cepa, który stoi na końcu przekazu Manfreda. Referendum, jako takie i w całej swej rozciągłości – w opinii wybitnych konstytucjonalistów oraz niezależnych sędziów spod znaku ośmiu gwiazdek, także rzecznika praw…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/659168-cztery-pytania-i-pogrzeb-uroczyste-uniewaznienie