Plan Manfreda Webera jest pomysłem na jego własne polityczne przywództwo w Europie. Silny PiS u władzy w Polsce w zasadzie przekreśla szanse na ten polityczny scenariusz.

Dobra niemiecka tradycja była taka, że tamtejsi politycy zwykli byli ze sporą ostrożnością odnosić się do spraw polskich. To zawsze różniło niemiecką politykę od niemieckich mediów, które nie tylko (zresztą jako jedyne w Europie) żywo interesują się tym, co się dzieje w Warszawie, lecz również dość łatwo same wdają się w wewnątrzpolskie polityczne batalie.

Oczywiście, gdy idzie o niemieckich polityków, zawsze zdarzały się wyjątki – jak choćby sławetna Katarina Barley, swego czasu socjalistyczna minister sprawiedliwości, publicznie postulująca „finansowe zagłodzenie Polski” – jednak reguła „lepiej publicznie nie krytykować Polski”,…