Ostatnio Niemcy zaczęli przyznawać, że ekologia to jedynie parawan, za którym kryje się brutalna walka z konkurencją. W należących do nich mediach pojawiły się argumenty, że polskie inwestycje w bałtyckich portach szkodzą niemieckiej gospodarce, dlatego Berlin ma prawo z nimi walczyć.
133 mln ton towarów przeładowały w 2022 r. polskie porty nad Bałtykiem. To wzrost o 18 proc. w stosunku do poprzedniego roku. Inne szacunki są minimalnie niższe, ale każdy z nich pokazuje duży wzrost przeładunku. W przypadku danych GUS – nawet o 29 proc.
Wniosek, który z tego płynie, jest jednoznaczny – mimo kryzysu wywołanego pandemią i wojną na Ukrainie Polska coraz lepiej wykorzystuje potencjał nadbałtyckich portów i dzięki temu wzmacnia swoją pozycję w międzynarodowym handlu. Potwierdzają to dane Eurostatu,…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/658063-boj-o-baltyk-chodzi-o-to-duza-kase-i-dojenie-polakow