Festiwal teatralny w Awinionie to od siedmiu dekad jedna z najważniejszych imprez kulturalnych na świecie.
Publiczność tego festiwalu widziała już wiele szokujących przedstawień, ale w tym roku treść tzw. widowiska teatralno-performatywnego wprawiła w oszołomienie nie tylko awiniońską widownię. Wiele milionów Francuzów – choć dodajmy, że głównie po konserwatywnej stronie – zadawało sobie pytanie, jak to możliwe, że z ich podatków finansuje się „dzieła teatralne”, podczas których czarnoskóre aktorki nabijają na pal lalki przypominające białe noworodki, i to pod pretekstem szlachetnego rozprawiania się z nienawiścią rasową wobec czarnoskórych. Artystka Rébecca Chaillon z Martyniki, autorka spektaklu pt. „Czarna karta zwana pożądaniem” miała wedle opisu:
zapytywać o figurę czarnej kobiety jako przedmiotu fantazji, grając na wciąż obecnych rasistowskich, seksistowskich kliszach, w rejestrze mieszającym barokowy humor z karnawałową rozrywką.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/657446-arcydzielo-rasizmu-gwaltowne-przebudzenie