Działania Donalda Tuska w prekampanii sieją spustoszenie w umysłach i emocjach ludzi. Ale nie wymyślił ich lider PO. Zostały przygotowane przez psychoterapeutów, specjalistów od programowania neurolingwistycznego i marketingowców. To perfidna gra, w której polityczny przeciwnik ma się kojarzyć z wszystkim, co najgorsze.
Jeszcze prezydent Andrzej Duda nie ogłosił terminu wyborów parlamentarnych, a już Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej, zdołał przećwiczyć najgorsze warianty prowadzenia kampanii wyborczej. W poprzednim wydaniu tygodnika „Sieci” opisałem strategię hieny, czyli żerowanie na nieszczęściach i tragicznych wypadkach, na tym, co złe i robieniu z tego „politycznej padliny”.
Strategia hieny jest tylko częścią szerszego zamysłu, który można by nazwać psychokampanią.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/657214-psychokampania-siejaca-spustoszenie-w-umyslach-ludzi