Niemcy są piękne, ze swoimi pięknymi rzekami, jeziorami, dolinami, wzgórzami, a i lasy są takie piękne, i pola, i… (itd.)
– wyśpiewywał nie bez ironii berliński zespół Knorkator. Wszak nikt za Odrą nie ma wątpliwości, jak piękne, czyste i oczywiste są Niemcy. Ledwie taki mały Niemiaszek przyjdzie na świat, a już to widzi na podtykanych mu albumach ze zdjęciami opatrzonymi wspólnym tytułem: „Deutschland ist schön”, tymże hasłem zachęcają ichnie biura podróży do lokalnej turystyki, taki też tytuł nosił teleserial z udziałem tamtejszych gwiazd scen i estrad.
Niestety, są kraje, które chciałyby te piękne, czyste, oczywiste Niemcy zapaskudzić. Buntują się przeciw przyjmowaniu niemieckich śmieci. Bezczelni Chińczycy oficjalnie zdelegalizowali wwóz odpadów „made in Germany”, a tupeciarze z Malezji…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/656557-piotr-cywinski-zamieniam-sie-w-swinie