Gospodarka odpadami to może mało prestiżowy, ale za to wielce dochodowy biznes. Gdyby tak nie było, to nikt nie kusiłby zapewne byłego ministra skarbu w rządzie Tuska kilkumilionowymi łapówkami w zamian za załatwienie – jak twierdzi prokuratura – gigantycznych kontraktów z warszawskim MPO.
Jak można zarobić na śmieciach? Otóż zarabia się na ich przetwarzaniu, składowaniu, spalaniu oraz na handlu nimi. W odpadach można znaleźć wiele wartościowych surowców, takich jak złom różnych metali, szkło czy tworzywa sztuczne. Polska w ub.r. sprzedała za granicę 350 tys. ton takich odpadów. Sprowadziliśmy z kolei nieco mniej, bo 300 tys. ton. Dla porównania Niemcy importują rocznie ok. 5 mln ton odpadów, Francja – 6,5 mln ton, a niewielka Holandia – niemal 4,5 mln ton. Trudno więc powiedzieć, że Polska jest dzisiaj śmietniskiem Europy.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/656546-konrad-kolodziejski-cuchnacy-spadek-po-rzadach-tuska