Sprawa pierwsza. W 80. rocznicę zagłady Polaków podczas rzezi wołyńskiej media były wypełnione wspomnieniami, faktami, zapiskami czy fotografiami z tamtych wydarzeń.
Polacy domagali się też przeprosin ze strony władz ukraińskich i ujawnienia prawdy o sprawcach, o których my wiemy, ale przeciętny Ukrainiec może nie mieć pojęcia. Czym innym jest pojednanie, braterski uścisk dłoni, a czym innym opowiedzenie całej prawdy o tych wydarzeniach, o tej niesłychanej zbrodni. Zbrodni co do faktu nieludzkiej, a także popełnionej w sposób nieludzki. Prawda, pełna prawda o niej musi być znana zarówno Polakom, jak i Ukraińcom.
W obchodach rocznicy tej potworności zabrakło mi jednego elementu. Elementu, który nie ma zapewne wielkiego znaczenia historycznego, elementu z obszaru marginesu…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/655707-aleksander-nalaskowski-trzy-sprawy