Jestem namiętnym oglądaczem sportu. Wolę tak się określać niż jako kibic, bo kibicuję czasem, a oglądać lubię zawsze, nawet gdy nie walczą Polacy lub moja ulubiona drużyna piłkarska.
Po prostu lubię patrzeć na sportowe zmagania, tak jak lubię oglądać dobre filmy i seriale. Przyglądanie się górskiej wspinaczce w Tour de France z udziałem mistrzów kolarstwa sprawia mi tyle samo radości, co oglądanie nowego filmu z Clintem Eastwoodem czy Jackiem Nicholsonem.
Tak, w sporcie gwiazdy są równie ważne jak w kinematografii. Znane twarze i nazwiska zazwyczaj gwarantują wysoką jakość, a na pewno budzą emocje i przyciągają widownię. A właśnie rozpoczęły się futbolowe mistrzostwa świata. Pewnie P.T. Czytelnicy (w większości) się zdziwili. No cóż, to mundial w damskim wydaniu.
Nie jestem…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/655670-dominik-zdort-nie-tym-razem-kobieca-pilka