W ostatnich latach w globalnej kulturze masowej zawrotną karierę robi zjawisko zwane „hallyu”, czyli „koreańska fala”.
Chodzi o niezwykłą popularność, którą cieszą się filmy fabularne, zwłaszcza seriale (k-dramas), czy muzyka rozrywkowa (k-pop) z Korei Południowej. Okazuje się, że wschodnioazjatycki tygrys ma do zaproponowania światu nie tylko produkty Samsunga, Hyundaia czy LG, lecz także kulturę, która potrafi fascynować i uwodzić.
To, co jest przedmiotem dumy w Seulu, staje się powodem do niepokoju w Pjongjangu. Komunistyczne władze Korei Północnej z coraz większą irytacją patrzą bowiem na wpływ „hallyu” zwłaszcza na pokolenie Jangmadang, czyli generację urodzoną w latach 90. Obawiają się, że przekaz zza południowej granicy może zniszczyć monopol ideologiczny dynastii Kimów. Dlatego…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/654864-grzegorz-gorny-twoja-mowa-cie-zdradzila