Z uwagą oglądam w Telewizji Polskiej serial „Reset” Sławomira Cenckiewicza i Michała Rachonia. Do tego najważniejszego dokumentu, który powstał w IV Rzeczypospolitej, a który każdy powinien obejrzeć, dodam swoje trzy grosze. Ta historia może podpowiedzieć, kim jest Radosław Sikorski i jakimi priorytetami zawsze się kierował.
Oficjalnie szefa MON Radosława Sikorskiego poznałem w 2006 r. Byłem wtedy zastępcą dyrektora archiwum Instytutu Pamięci Narodowej i odpowiadałem za kontakty ze służbami, co nieuchronnie oznaczało styczność z ABW i WSI oraz ich przełożonymi. To była rzecz obciążająca instytut (trzeba było maksymalnie ułatwiać dostęp do archiwów, bo to leżało w interesie państwa), ale dawała też możliwości. Szybko uznałem stan pomocy ewidencyjnych IPN za katastrofalny, a zbiór zastrzeżony…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/653926-piotr-gontarczyk-radoslaw-sikorski-i-jego-priorytet