W kontekście ukazujących się ostatnio tytułów prasowych („Niemcom nie zależy na Ukrainie”, „Zachód nie jest zainteresowany zwycięstwem Ukrainy”, „Mieszkańcy Europy Zachodniej nie interesują się Ukrainą” itd.) Polacy w rozmowach często zadają pytanie – czy Unia Europejska, Niemcy, Francja byłyby zainteresowane losem Polski, gdyby rosyjski agresor napadł na nasze miasta, wioski, bombardował, niszczył i zabijał? Żeby odpowiedzieć sobie na to pytanie, powróćmy do niedawnej historii, która jest nauczycielką życia, matką dziejów.
Rok 1939, Polska ma podpisane pakty o nieagresji, traktaty z Zachodem i z Rosją, wydawałoby się, że możemy liczyć na dotrzymanie zobowiązań zapisanych w poważnych międzynarodowych dokumentach. Mamy przecież przed oczami obrazy z kronik filmowych, ten entuzjazm pod ambasadą francuską w Warszawie we wrześniu 1939 r., wiwaty i wiara, że za chwilę Francja wywoła wojnę przeciwko Niemcom. A tu nic, tylko pozory.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/653072-alina-czerniakowska-wiedza-i-prawda